Dziś przypada święto Rocznicy Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej. Przypomina, że jesteśmy cząstką jednego Kościoła powszechnego.
W drugą niedzielę listopada solidaryzujemy się z Kościołem prześladowanym w różnych częściach świata. My cieszymy się wolnością religijną, możemy swobodnie wyznawać wiarę w Boga i okazywać przywiązanie do Kościoła. Nie możemy jednak zapominać, że są na świecie kraje i narody, gdzie chrześcijaństwo jest prześladowane. Wielu wyznawców Chrystusa płaci za wiarę najwyższą cenę – oddaje swoje życie. Po Mszy św. składamy ofiarę do puszki na ten cel.
We wtorek, 11 listopada, będziemy obchodzili Święto Niepodległości. Pamiętajmy o tych, którzy przelewali swoją krew i oddawali życie w obronie Ojczyzny. Msza Święta w intencji Ojczyzny o godz. 9.00.
Dziś na Mszy św. o godz. 11.30 dzieci z Panią katechetką przedstawią program patriotyczny o Ojczyźnie.
Listopad tradycyjnie jest czasem modlitewnej pamięci o zmarłych. Polecajmy ich Bożemu miłosierdziu w osobistych i wspólnych rodzinnych modlitwach.
Polecamy zmarłych w modlitwie wypominkowej zgłoszonych na ten rok. Jeżeli zauważymy błędy zgłaszajmy w zakrystii.
Zbliżamy się do peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w naszej parafii, która odbędzie się w dniach 24-25 listopada 2025r.. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie przedstawicieli poszczególnych grup działających w parafii. Został omówiony program, został wybrany komitet odpowiedzialny za przygotowanie kościoła i ulic oraz prowadzenie modlitw. Już od dziś możemy nabywać emblematy do dekoracji domów. Taki sklepik, (który znajduje się pod chórem), poprowadzą Panie Margaretki z naszej parafii przed i po Mszy św.. Szczegółowy program zostanie podany za tydzień, będzie też dostępny na stronie internetowej parafii.
Kwaśniów Dolny organizuje Dzień Seniora, który odbędzie się 22 listopada 2025r. O godz. 16.00 w remizie OSP. Zapisywać się można do 15 listopada 2025r. W sklepie przy ul. Cieślińskiej lub u sołtysa.
Dziękuję za przygotowanie świątyni do dzisiejszej niedzieli oraz za złożone przy tej okazji ofiary. Kościół sprzątały Panie: Katarzyna Chłosta, Katarzyna Trzaska, Jadwiga Kajdan, Lidia Oruba. Troskę o kościół przed następną niedzielą przejmują: Żaneta Jurczyk, Lidia Kosmala, Anna Bednarz, Magdalena Musiał, Aleksandra Oczkowicz, Izabela Wdowik, Irena Piszczek.
Serdeczne Bóg zapłać za ostatnio złożone ofiary.
Opublikowane w
10 listopada 2025r. – 16 listopada 2025r.
Poniedziałek 10.11.2025r
Godz. 17.00 Dziękczynna z prośba o Bożą opiekę dla Marcina w 50 r. urodzin
Wtorek 11.11.2025r. NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI Godz. 9.00 w intencji Ojczyzny.
Środa 12.11.2025r. Godz. 17.00 + Stanisław Aniela Stanisław Karolczyk i ich rodzice
Czwartek 13.11.2025r.Godz. 17.00 + Krzysztof Brodziński w kolejną rocz. śm.
Piątek 14.11.2025 Godz. 17.00 + Zofia Marian Balin
Sobota 15.11.2025r.
Godz.17.00 + Katarzyna Antoni Tomsia Franciszka Władysław Polak
Niedziela 16.11.2025 XXXIII Niedziela zwykła
Godz.9.00 + Bronisław Wyszyński jego rodzice i teściowie
Godz.11.30 + Bronisława Stefan Mieczysław Piotr Bromblik
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie». W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.(J 2, 13-22)
Izrael miał jedyną świątynię w Jerozolimie. Miała ona być znakiem obecności jedynego Boga. Ale nawet mając jedną świątynię, lud dopuszcza się bałwochwalstwa, składania hołdu bożkom, tworząc w świątyni kult, który Bogu się nie podobał. Dlatego po znaku godów, kiedy Bóg poślubia na nowo swój lud (wesele w Kanie), Jezus wypełnia kolejny znak: oczyszczenie świątyni. Czyni to, aby wskazać na prawdziwy kult, którego Bóg pragnie, czyli czynienie miłosierdzia i okazywanie miłości, a nie zabieganie o nieskazitelność ofiar ze zwierząt. Dlatego Jezus ukazuje nową świątynię – swoje Ciało. To w niej dopełni się znak obecności Boga. Przez jej zniszczenie (śmierć) i odbudowanie (zmartwychwstanie) ta nowa świątynia staje się znakiem obecności Boga.
W powierzchowności dzisiejszego świata, pośród wielości pozornych znaków miłości, spraw, Panie, aby moje ciało także stawało się świątynią Twej obecności.
W uroczystość Wszystkich Świętych, przy pięknej pogodzie, spotkaliśmy się całymi rodzinami na cmentarzu parafialnym przy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych. W skupieniu, pełni zadumy uczestniczyliśmy we Mszy św., postawiliśmy kwiaty, zapaliliśmy znicze. Naszą modlitwą ogarnęliśmy tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do nieba. Zdjęcia z tego dnia znajdują się w GALERII.
W dzisiejszą niedzielę przypada wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, tak zwany Dzień Zaduszny. Modląc się za zmarłych, pomagamy tym, którzy pokutują w czyśćcu. Ofiarujmy im dar modlitwy, aby jak najszybciej mogli przebywać blisko Ojca w niebie.
Przypominam, że przez osiem pierwszych dni listopada (do 8 listopada) duszom w czyśćcu możemy ofiarować wielki dar – odpust zupełny za pobożne nawiedzenie cmentarza i zmówienie modlitwy w ich intencji oraz spełnienie pozostałych zwykłych warunków odpustu, to znaczy: stan łaski uświęcającej, brak przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, przyjęcie Komunii Świętej, odmówienie modlitwy w intencjach wyznaczonych przez papieża.
Zachęcam wszystkich do skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania, aby z czystym sercem móc skorzystać z ofiarowanego nam w najbliższych dniach przez Kościół odpustu.
W tym tygodniu przypada Pierwszy Czwartek i Pierwszy Piątek miesiąca.
Przyszłą niedzielę będziemy przeżywali Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Po Mszy św. składamy ofiary do puszki na ten cel.
Troskę o kościół w sobotę 8 listopada 2025r. przejmują: Katarzyna Trzaska, Martyna Madej, Magdalena Kumela, Jadwiga Kajdan Monika Wołek, Katarzyna Chłosta, Lidia Oruba.
Serdeczne Bóg zapłać za ostatnio złożone ofiary.
Ks. Proboszcz
Opublikowane w
3 listopada 2025r. – 9 listopada 2025r.
Poniedziałek 03.11.2025r Godz. 17.00 + Aleksander Półkoszek-od rodz. Jurczyk i Gajewskich, Zofii Smętek, rodzin z Ryczówka, rodz. Kalisz z Klucz,rodz. Tylutki. Wtorek 04.11.2025r. Godz. 07.00 za parafian. Środa 05.11.2025r. Godz. 16.30 +Jacek Marian Teodozja Bronisław Sojka Godz. 17.00 + Stanisław Sojka- od rodz. Mazur i Orczyk, kuzynki Albiny, Zofii Bogusławy Jana z rodzinami,rodz: Burkiet Mstowskich Hyla. Czwartek 06.11.2025r. Godz. 17.00 +Lidia Jurczyk- od rodz. Klichowskich i Dolezy, Edwarda Sapiechowskiego, szwagierki Władysławy z mężem, Justyny z rodz. Piątek 07.11.2025 Godz. 17.00 +Zofia Bronisław Jurczyk, Genowefa Aleksander Wójcik. Sobota 08.11.2025r. Godz.17.00 + Albertyna Władysław Polak i ich rodzice. Niedziela 09.11.2025 ROCZNICA POŚWIĘCENIA BAZYLIKI LATERAŃSKIEJ Godz.9.00 + Wanda Mól w 14r.śm.- od męża. Godz.11.30 + Stanisław Hyla w k.r.śm. Godz.16.00 Dziękczynna z prośbą o Boże Błogosławieństwo dla Antosia w 11 r. urodzin.
Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, tak zwany Dzień Zaduszny (2 listopada)
1 listopada Kościół obchodzi wielką i radosną uroczystość WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH, czyli święto przyjaciół Boga. Są oni i naszymi przyjaciółmi i mogą nam pomagać. Prosimy ich o wstawiennictwo. Święci przypominają nam o celu naszej ziemskiej wędrówki: zaprzyjaźnić się z Bogiem i żyć z Nim w szczęściu na zawsze. W raju są nie tylko święci kanonizowani przez Kościół, ale także wiele nieznanych nam osób, które żyły po chrześcijańsku, w ukryciu i milczeniu.
1 i 2 Listopada to dni powiązane ze sobą, bo pokazują, żejesteśmy jedną wielką rodziną Bożą. Potrzebujemy siebie. Dla wierzącego granicą nie jest śmierć, ale chrzest. Ci, którzy umarli, żyją w Bogu i mogą wstawiać się za nami, a my możemy uciekać do ich orędownictwa lub słać duchowe dary na drugi brzeg życia. I tak dzieje się komunia między nami, żywotna wieź, którą określa tajemnica świętych obcowania.
2 listopada wspominamy tych, którzy jeszcze nie są świętymi, ale umarli z nadzieją, że Bóg przebaczy im winy i dopuści kiedyś do bliskości z sobą. To jest dzień poświęcony duszom w czyśćcu tęskniącym za Bogiem, ale nie mogącym już nic uczynić, by się do Niego zbliżyć. My za to możemy ofiarować za nich nasze modlitwy do Boga, nasze czyste serca i naszą więź z Chrystusem. Taki jest sens tzw. odpustów zupełnych i cząstkowych za zmarłych. Otrzymanie odpustu nie jest odpuszczeniem grzechów, bo to dokonuje się w sakramencie pokuty i pojednania. Odpust jest natomiast darowaniem doczesnej kary za grzechy, czyli usunięciem skutków zła – Bóg przez Kościół bierze na siebie trud naprawy zła, które grzesznik wyrządził.
Można zyskać jeden odpust w ciągu dnia za jedną duszę w czyśćcu. Aby to uczynić należy za każdym razem:
Być w stanie łaski uświęcającej, czyli mieć duszę wolną od grzechów po uprzedniej spowiedzi, wyrzec się przywiązania do grzechów, być w dyspozycji szczerego otwarcia się na Boga i Jego wolę; jedna spowiedź wystarcza do uzyskania wielu odpustów;
Uczestniczyć we Mszy świętej i przyjąć Chrystusa w Komunii świętej – bo największym bogactwem, jakie mamy dla zmarłych jest Msza święta.
Gdy ktoś nie może wychodzić z domu (by nawiedzić cmentarz w listopadzie), to powinien odmówić przed obrazem Pana Jezusa lub Matki Bożej modlitwę (np. różaniec, koronkę do Miłosierdzia Bożego, brewiarz za zmarłych), czemu winno towarzyszyć spełnienie i ofiarowanie za zmarłego czynu miłosierdzia.
Pomodlić się w intencjach wyznaczonych przez Ojca Świętego na znak jedności nie tylko z Chrystusem, ale i z Jego Kościołem: modlitwa Ojcze nasz, Wyznanie Wiary (Wierzę w Boga), Zdrowaś Maryjo oraz pomodlić się w intencji zmarłego.
Na grobach stawiamykrzyż jako wyraz naszej wiary, że Chrystus przez własną śmierć zwyciężył śmierć naszą, a przez swoje zmartwychwstanie przywraca nam życie. Zapalamy znicze i lampki jako symbol naszej modlitwy o dopuszczenie osoby zmarłej do wiecznej światłości. Kładziemy też świeże kwiaty jako znak łączącej nas miłości i wdzięczności za dobro, które spełniła ona na ziemi. Nawiedzamy cmentarze, bo wierzymy, że życie się zmienia, ale nie kończy i wszyscy spotkamy się w radości i światłości bez końca.
„Pewnego dnia wszyscy będziemy mogli żyć szczęśliwi w świetle Boga pod warunkiem, że uwierzyliśmy nie tylko słowami, ale też czynami”
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».(Łk 18, 9-14)
Modlitwa to szukanie i utrzymywanie relacji z Bogiem. A jak w każdej relacji przede wszystkim liczy się nie technika komunikacji, ale osoby, które w niej uczestniczą. Technika jest w służbie osoby. Podobnie modlitwa. To nie zewnętrzne jej formy czy piękno ułożonych sformułowań decydują o jej owocności, o pokoju, radości, nadziei, które wraz z nią przychodzą, ale dyspozycja serca człowieka, który staje do modlitwy. Zastanawiające, jak ciało celnika wyraża jego ducha i znajduje odbicie w słowach. Jest to prawdziwa modlitwa serca, która owocuje zbawieniem.
Pomóż mi, Panie, abym nieustannie ucząc się modlitwy, szukał w niej relacji z Tobą, a nie samozadowolenia lub technik, które mają uczynić ją skuteczniejszą. Spraw, aby każda moja modlitwa była szukaniem Ciebie.
Wypominki są modlitwą za zmarłych z naszych rodzin: rodziców, krewnych, przyjaciół współmałżonków, dzieci. Modlitwa ta odmawiana jest codziennie przez oktawę uroczystości Wszystkich Świętych lub też raz w tygodniu przez okres całego roku. Wypominki to wymienianie imion i nazwisk zmarłych połączone z modlitwą. Trzeba jednak zaznaczyć, że wypominki wiążą się nie tylko z odczytywaniem imion i nazwisk zmarłych. Chodzi raczej o to, abyśmy sobie uzmysłowili, że są to konkretne osoby, które kochaliśmy, z którymi dzieliliśmy swoje życie. One potrzebują nadal naszej miłości, bo ich życie toczy się nadal – teraz żyją w Bogu. Wyrazem tej miłości jest właśnie nasza modlitwa. Przywołujemy więc pamięć o nich z imienia i nazwiska w czasie wspólnotowego nabożeństwa ufni w moc modlitwy wstawienniczej.
Skąd wzięła się ta modlitwa? Odpowiedź oparta jest na Piśmie Świętym i na Tradycji Kościoła, który modli się za tych, którzy zakończyli już doczesne pielgrzymowanie. Ich dusze, które są w ręku Boga, mogą potrzebować naszego wsparcia modlitewnego, by pomóc im w ich zbawieniu. To jest także swoista współpraca dwu Kościołów – Kościoła pielgrzymującego – nas, którzy idziemy przez ziemię – z Kościołem triumfującym – tymi, którzy przeszli już do wieczności.
W naszej ojczyźnie jest wielki szacunek i cześć dla przodków, dla zmarłych. Miłością i szacunkiem otaczamy ich groby: wystawiamy piękne pomniki z kamienia, który jest trwały i mocny jak nasza miłość i pamięć o zmarłych. Stawiamy kwiaty jako wyraz naszej miłości, zapalamy znicze jako symbol naszej pamięci. I to jest to wszystko, co czynimy dla uczczenia naszych zmarłych w sposób materialny.
Ale…nade wszystko wyrazem naszej miłości winno być to, co duchowe! Tym jest Msza Św. – bezkrwawa Ofiara Pana Jezusa składana na ołtarzu za zmarłych w dzień ich urodzin, imienin, rocznicę śmierci, modlitwa wypominkowa zanoszona za zmarłych oraz codzienna nasza modlitwa w ich intencji. Po co wypominki? Bo to nasz duchowy obowiązek, to wyraz naszej miłości do tych, których kochamy. To także swoista spłata długu wobec tych, którzy uczyli nas modlitwy oraz miłości do Pana Boga, Kościoła Świętego.
Módlmy się za naszych zmarłych, niech obok zewnętrznych wyrazów naszej miłości i pamięci obecny będzie przede wszystkim aspekt duchowy – modlitwa, która nie jest widoczna dla oczu ciała, ale pomocna potrzebującej duszy.